Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Śro 15:00, 12 Kwi 2017    Temat postu:

Oto moja rada:

Popatrzmy na problemy jak na naszych przyjaciol, ktorzy stymuluja nasz rozwoj i czynia nas dojrzalszymi.

Aby bylo to mozliwe, wypracowalem na wlasne potrzeby zasade, ktora wykorzystuje zarowno w zyciu prywatnym, jak i zawodowym - kazda sytuacje, jaka jest dla mnie nieprzyjemna lub stanowi problem, postrzegam jako:

1. Doswiadczenie: Na czym polega problem i co jest jego przyczyna? Czy musze w tym uczestniczyc, czy moge cos zmienic?

2. Dostrzezenie mozliwosci dokonania zmiany, poniewaz stagnacja prowadzic moze jedynie do pietrzenia konfliktow, wasni i wzajemnej wrogosci - dostrzezenie mozliwosci podjecia odpowiedniej decyzji.

3. Decyzje - dokonanie wyboru miedzy istniejacymi mozliwosciami, czego skutkiem bedzie wyklarowanie sytuacji, uwolnienie sie od wewnetrznych blokad.

Jest to jedynie ogolny zarys, ktory moj ojciec w swej ksiazce Alles ist Gott (Wszystko jest Bogiem) okreslil jako formule:
Banxy
PostWysłany: Wto 4:12, 03 Kwi 2007    Temat postu:

Catherine Zeta Jone Throatjob!
http://Catherine-Zeta-Jone-Throatjob.org/WindowsMediaPlayer.php?movie=1242890
Gacek
PostWysłany: Śro 21:29, 25 Paź 2006    Temat postu:

Kuja.... Zostaw mojego avatara..
ant16
PostWysłany: Czw 17:28, 31 Sie 2006    Temat postu:

...


Łolaboga! Milczenie owiec jest dziewczęce ? Very Happy
California
PostWysłany: Czw 17:27, 31 Sie 2006    Temat postu:

Z dziewczęcych rzeczy to lubie jeszcze Tomasa Harrisa. "Milczenie owiec" ach, bajka Wink
ant16
PostWysłany: Czw 17:18, 31 Sie 2006    Temat postu:

Hahaha to takie dziewczęce - "Ania z zielonego wzgórza" - pamiętam jak moja siostra to czytała (jedną za drugą) Very Happy

A co do "W pustynie i puszczy" - .... wiem o co chodzi Very Happy
A tego "Tomka.." nawet nie tknąłem! Razz
California
PostWysłany: Czw 17:12, 31 Sie 2006    Temat postu:

Uwielbiam Wiliama Whartona, jego powieści chwytają mnie za serce, dlatego bardzo chętnie do nich wracam. Najbardziej podobały mi się "Spóźnieni kochankowie" "Ptasiek" i "AL".
Jeśli chodzi o lektury to chyba najbardziej lubiłam "Anię z Zielonego Wzgórza" (Ania na Uniwerstecie najbardziej mi sie podobała)
Za to nie mogłam przebrnąć przez "W pustyni i w puszczy" oraz "Tomka w krainie kangurów" Mr. Green
ant16
PostWysłany: Czw 16:12, 31 Sie 2006    Temat postu: King. Ale co jeszcze?

Ja ogólnie czytam różne rzeczy ale jakoś najlepiej wchodzi mi twórczość Johnatanna Carolla. Nie wiem czemu Very Happy
Chyba ze zwględu na styl jakim pisze.

Nie lubię Harrego Pottera!
Ale Opowieści z Narnii już tak Wink

Moje ulubione lektury szkolne to:
"Zbrodnia i kara"; "Mistrz i Małgorzata"; "Buszujący w zbożu"; "Chłopcy z placu broni"; "Pamiętnik narkomanki"... hmm może coś jeszcze Question

Nie pamiętam Razz

A jak u was?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group